Adlaren (przyjęty)

Ellesmer

Mroczny nie oznacza zły!! To pojęcia względne. Moim zdaniem bycie "Mrocznym" to pewien stan świadomości... Przykład oklepany, ale chyba pasujący tutaj jak ulał. Czy Geralt z Wiedźmina był złą postacią? Raczej nie, czy był mroczy, oj tak! Tak samo można się odnieść do tej historii którą nam tu naświetla rekrut. Być może chęć niesienia pomocy chorym, bezdomnym i ogólnie potrzebującym to właśnie chęć obcowania z mroczną naturą tego świata? Tego nie wiem, nie napisał tego i z pewnością jest to nadinterpretacja tego tekstu Wink

Jednak cały czas trzeba pamiętać, że każdy kreuje swoją postać jak chce i jeśli nie jest ona według jakiegoś ogólnego schematu czyt. mroczna wyrocznia niosąca pomoc, to z całym szacunkiem ale mamy od razu spisać ją na straty? Bo nie pasuje do konwencji krwiożerczego kapłana.?
Ja się nie piszę na to Wink

Ps.. Spójrzmy na to z innej perspektywy. Mroczna wyrocznia błąkająca się w ludzkich osadach i niosąca pomoc potrzebującym, śmiertelnie chorym ludziom, dla których śmierć jest ukojeniem, leczy ich, daje im nadzieję..hmm <zamyśla się> A czy przypadkiem nie daje im więcej cierpienia, czy przypadkiem ich nie oszukuje, nie przedłuża ich beznadziejnej sytuacji? Może nawet napawa się widokiem chorych? Być może specjalnie przedłuża ich agonię, ciesząc się tym widokiem i karmi tym samym swój chory umysł....hm..?

fossa

całkiem znośna burza w szklance wody, ale coraz bardziej popuszczacie wodze wyobraźni... bulbul..
a skoro już jestem na wizji to chciałbym pozdrowić mamusię Shillen i z młodzieńczym zapałem wykrzyknąć - MROCZHNYYYY ZNACZHYYYYY ZłłłłłYYYYYYYYYY! <mroczny śmiech>

Grakaron

Ell ja odpisałem na to co widziałem i jak mówi fossa wodze wyobraźni, dla mnei było to czarno na białym hmm niedorzeczne i tyle, a domyślanie się o jakich mnichów i o jaką pomoc chodzi nie lezy w mojej kwesti, bo narazie powiedziałeś nam o nim więcej niż on sam <śmieje się gromko>

I na koniec dodam, że nie chce prowokowac żadnych sporów, kapłan jak najbardziej sie przyda i co najważniejsze, spędziłem kilka klepsydr na rozmyślaniu i Nati pomogła mi spojżeć na to z innej strony. Nie ważne jak i czy i komu pomaga i tak dalej, czepiłem sie tego klasztoru a nawet jeśli to byli ludzczy księża potajemnie kultywujący shilien to jak powiedziała Nati "przecież ja też wychowałam się w klasztorze" Zamurowało mnie, ehh te kobitki, dlatego nie mam prawa dyskryminować naszego młodego kandydata tylko dlatego że coś mi tam nie podeszła w jego historii.
Myślę że spokojnie się u nas odnajdzie.

Jestem ZA okresem próbnym
<przytakuje delikatnie>

Ellesmer

Przyjęty na okres próbny.

Zamykam..