Adlaren (przyjęty)

Elldrighar

Adlaren ma problem z umieszczeniem podania w naszych ksiegach, dlatego ja to czynie.

Witajcie

-Adlaren
-Mroczny Elf
-Starszy Shillien
-44
-Moja historia, zaczęła się kiedy narodziłem się w pewnej wiosce. Tą wioską była wioska Mrocznych Elfów. Mój ojciec Arystoferix był gladiatorem, a matka Lilia poszukiwaczką przygód. Rodzicie nigdy nie opowiadali mi o sobie. Kłócili się bardzo rzadko, a ich jedynym spornym tematem była moja kariera . Oboje chcieli żebym poszedł w ich ślady, ale mnie nie pociągało szukanie skarbów, ani zabijanie ludzi dla uciechy tłumu. W miarę jak dorastałem kłótnię między moimi rodzicami nasilały się. W końcu miałem ich dość. W wieku 15 lat uciekłem z domu. W przeżyciu pomogła mi magia którą powoli poznawałem od ostatnich 5 lat. Lecz nie wszystko było po mojej myśli. Na skraju wyczerpania i na pół przytomnego znaleźli mnie mnisi z klasztoru Gludin. Pod ich czujnym okiem doszedłem do zdrowia.
Z wdzięczności za okazaną mi troskę postanowiłem się im odwdzięczyć. Mnisi uważali że pomoc chorym ludziom jest jedyną możliwą zapłatą. Tak więc postanowiłem wstąpić do zakonu. Chłonąłem nauki bardzo szybko, ponieważ zawsze chciałem w życiu robić coś wielkiego. W klasztorze odkryłem swój nowy dar – proroctwo. I tak w wieku 20 lat zostałem
Wyrocznią Shillien. Po złożeniu ślubów zakonnych otrzymałem prace w terenie. Pomagałem różnym osobom w walce z tyranią i chorobami. W taki sposób minęło kolejne 15 lat. W związku z nasilającymi się starciami między inteligentnymi rasami, a potworami postanowiłem pomagać wojownikom biorącym udział w tych bitwach.
Pewnego dnia będąc w trakcie poszukiwania grzybów do wywarów leczniczych usłyszałem odgłosy walki. Pobiegłem sprawdzić co się dzieje i wtedy ujrzałem krasnoludke o imieniu Akoni, która walczyła o swoje życie. Wygrała lecz po tym starciu wymagała mojej pomocy.
Udzieliłem jej bez wahania. Podczas uzdrawiania wciągnęła mnie w rozmowę. Dowiedziałem się, że wykonywała misję dla klanu o nazwie BlaskNocy. Już wcześniej spotkałem paru członków tego klanu. Akoni poprosiła mnie abym do niego dołączył, na co się zgodziłem.
8 lat spędziłem w tym klanie. 8 lat samej walki o dobro na świecie. Przez ostatnie 3 lata nie spotkałem żadnego z członków BlaskuNocy. Dowiedziałem się także, że upadek tego klanu to tylko kwestia czasu. Tak więc zacząłem poszukiwania nowego klanu, który by kontynuował walkę ze złem tego świata. I tak trafiłem do was.
Kolejny rozdział mojej historii może opowiedzieć wasz przyjaciel Leondeal, z którym przeżyłem wiele niebezpiecznych wypraw.
Mam nadzieję że ostatni rozdział mojego życia napiszę wspólnie z wami.

Elldrighar

Obrazek z komnaty widzialem.
ZA okresem próbnym

Ellesmer

Nie bardzo rozumiem jaki problem..? Proszę niech ktoś z klanowiczy powie czy coś jest z forum nie tak? Mi wszystko działa..? Czy ktoś jeszcze ma jakieś problemy z działaniem fdorum???

Ps..Jestem za przyjęciem oczywiście kandydata. Baaaaardzo się nam przyda !!! Jeśli oczywiście nabierze doświadczenia we wspólnym polowaniu oczywiście, co mam nadzieję szybko nadrobi..

Danatea

Jestem za przyjęciem

/ Mi forum ddziała bez zarzutu

Ellesmer

Przepraszam naszego kandydata, że zaśmiecam dla niego tak ważny temat jednak, żeby nie zgubił tej wiadomości w innym poście zamieszczam to tutaj..Otóż forum zostało "Updatnięte", że tak rzeknę i byc może z tego powodu coś jest nie tak. Oto zmiany:

# wprowadziliśmy nowe potwierdzenia wizualne przy rejestracji, utrudnią one rejestrację robotom i innym internetowym szkodnikom

# została wprowadzona restrykcja dotycząca publikacji linków do stron www na forach; linki mogą być publikowane tylko przez osoby zarejestrowane na forum od co najmniej 24h i tylko przez osoby, które wcześniej opublikowały co najmniej 3 własne wypowiedzi bez linków

Być może taka jest przyczyna tego wszystkiego, jeśli nie to będe dalej szukał co jest nie tak.

Ps...Oczywiście usunę moje posty z podania tylko proszę niech ktoś przy głosowaniu się wypowie co mu konkretnie źle działa. Bo Lu napisała, że coś jest nie tak, co mi oczywiście duuuuużo pomogło Rolling Eyes

[/b]

Fannandil

Na TAK

Adlaren

Ellesmer

Jeszcze raz ja Wink

...Sprawa jest prosta przy podaniu nie należy umieszczać "linków" Oczywiście to trochę utrudni nam prześwietlanie kandydata bo nie będzie mógł w poście wstawić linka z screenem, dlatego uaktualniłem post "Zanim napiszesz przeczytaj" Linki mogą umieszczać jedynie osoby które napisały już 3 posty na forum i są zarejestrowani 24h..
Reszta bez zmian...

Ps.. Do "wyżej"... Jeszcze tylko dwa posty i możesz umieszczać linki hrhrh Wink

Luthein

Ps...Oczywiście usunę moje posty z podania tylko proszę niech ktoś przy głosowaniu się wypowie co mu konkretnie źle działa. Bo Lu napisała, że coś jest nie tak, co mi oczywiście duuuuużo pomogło [/b]

Chodziło mi o to, że Twój post został wyświetlony jako post Fanna.

Za przyjęciem kapłana do klanu.

fossa

Za przyjęciem.

Elle, tyle, że najczęściej osoba, któa chce dołączyc do klanu jako pierwszy swój post pisze właśnie to podanie rejestracyjne. Czy problem botów jest rzeczywiście taki częsty i wymagający aż tak restrykcyjnych przepisów?

Ellesmer

Grakaron

Coś mi tu bardzo nie pasuję... aż mnie dłoń na rękojeści zaswędziała...
Wyjaśnij mi mroczny bracie jakim cudem ludzcy mnisi z Gludin wyuczyli cię wiary i zaklęć naszej mrocznej Pani??? ba owi mnisi dali ci święcenia i uczyli kapłanem Pani śmierci...

A na dobitkę chcesz pomagać skrzywdzonym... jako kapłan shillen... Mrocznej Pani, która stąpa po kobiercu ze śmierci utkanym...

Coś tu jest stanowczo nie tak!

A to co mnie rozbroiło, czytałeś mroczny bracie kim my jesteśmy??

Ellesmer

Leondeal

Wtrące słówko jeżeli chodzi o forum to mnie to wygląda jakby było wszystko dobrze.

Jeżeli chodzi jednak o kandydature jestem jak najbardzije za okresem próbnym. Miałem przyjemność polować z Aldarenem i bardzo dobrze mi się z nim polowało. Odemnie wielkie TAK za okresem próbnym.

Grakaron

Ell jako zło nie mialem na myśli rywalizację rasową to akurat ty sobie dopowiedzialeśhehe , tylko ideologie esillonu, to raz a dwa możliwe że w gludio zaopiekowali się nim mroczni, co nie zminia faktu że mroczna Pani nie jest taka skora to pomocy ucięmiżonym itp, wręcz przeciwnie,

"samotność mrocznych istot, to przyczyna szaleństwa i śmierci. Esillon ich szuka, a częściej potępione i zagubione dusze same go znajdują. Nie tylko mroczne elfy znajdują w nim swój dom. Orki i ludzie także dotykają jakże pięknej, a zarazem zabójczej świadomości bycia kimś bardziej wyalienowanym z otaczającego ich świata, oraz strachu przed nicością i zapomnieniem"

Jak to sie ma do cudownej chęci bezinteresownej pomocy potrzebującym, nie będe przytaczał dogmatów jakimi kieruje się Mrocza Pani bo to chyba zbędne.

Ale jak powiedziałem wstrzymuje się od głosu co bezpośrednio znaczy że nie będą utrudniał przyjęcia.

/off nie byłbym sobą jakbym się nie uczepił w końcu roleplay to roleplay, mam nadzieję że nie macie mi tego za złe Smile