Forum Kroniki bractwa Esillon Strona Główna
FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy
Profil    Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości    Rejestracja    Zaloguj
Silimaure (przyjęta)

 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki bractwa Esillon Strona Główna -> Nowa brać
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kharadis
Seke Hiever



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 103
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 14:36, 27 Paź 2006    Temat postu: Silimaure (przyjęta)

W swojej rozpaczy czy w swojej dumie, w kregach ciasnych sie zamykając i to, co utracone opłakując, tęskniąc za tym co niedoścignione, co za mgłą wyobrażeń i nigdy w zasięgu dłoni . Jakiesz Wasze prawo osądzać nie siebie lecz innych, żal swoj i udrękę swoją stawiac powyzej męki tych, co miast blasku księżyca kolor zboża niosą we włosach? Wierzycie po prawdzie w to, że moje łzy smakują inaczej niż Wasze, że krew moja ma inny kolor niż ta wypływająca z ran Waszych? Dookoła wrogów zbyt wielu się w cieniach czai by szukać ich tam, gdzie ich nie ma. Gdy umrę nie będzie mnie tak samo jak Was, moje strzały śmierć niosą taką samą jak Wasze oręże. Ból jest bólem, żal jest żalem a śmierc jest śmiercią zawsze, niezależnie od koloru włosów, skóry, oczu. Znam śmierć i umiem ją zadawać równie dobrze jak każdy inny. W nocy, w blasku księżyca słysząc świst strzały nie baczylibyście czy posłał ją ten o włosach złotych czy srebrnych jeno ważne by było czy strzała dosięgnęła Wasze ciało czy ciało tego który do Was z broni celuje.
Pod przebraniem owcy czaic sie może wilk. Brat zabija brata. Przyjaciel zdrajcą sie okazać może a wróg przyjacielem najlepszym...w takich czasach żyć nam przyszło. Poza powłoką otrzymana w ruletce życia, poza kolorem który rozdawany jest przez bogów na zasadzie przypadku nie różni mnie od Was nic. Moje serce potrafi kochac i nienawidzić tak samo, moje dłonie śmierć mogą nieść niezależnie czy są blade czy szare, rany moje tak samo pieką i taką samą śmierć mogą mi przynieść jak rany na ciałach Waszych.
Patrzycie na mnie z odrazą w oczach, z nienawiścią zdolną palić miasta a znacie jedynie moje imię. Może to moja strzała uchroniła Was miesięcy wstecz wiele przed nagła i bolesną śmiercią, a może to mój grot w Was mierzył z oddali. Nie wiecie...lecz osądzać spieszycie widząc jedynie słońe odbijające się w mych włosach. Czy gdy naciągnę płaszcz i twarz kapturem okryję, stanę u Waszego boku w godzinie ostateczniej i śmiertelne strzały w wroga Waszego miotać będę a Wy oblicza mojego znać nie będziecie nadal serca Wasze pałałyby nienawiścią? Wzrok może mylić, zwodzić i prowadzić w bezkresy. Zamykając oczy i słuchając serca więcej prawdy można usłyszeć niźli by przez lata świat obserwować i na jedbym tylko patrzeniu polegać.
Patrzycie na mnie i co widzicie? Radość i swawolne biesiady pośród polan zalanych słońcem? Motyle skrzydła we włosach i pieśni o wolności? Czy w tym wyobrażeniu różnię się od wróżek skrzydlatych zamieszkujących Zaklętą Dolinę? Wzrok mami...zamknijcie więc oczy. Ujrzyjcie zdradę i wygnanie, krew skapującą z mego drzewca, ślady ciała pod paznokciami, usłyszcie pieśń serca prawdawną, prawdziwą, niezmąconą łudzącym wzrokiem. Dojrzyjcie strach i pogardę, ból i żal, mord i czyny jakich podłóg Was rasa Wasza tylko dopuścić się zdolna...i powiedzcie, czy rózni mnie od Was więcej niźli kolor jednego włosa spadającego na spaloną ziemię?
Po latach wielu i po czynach wielu mogę stać z Wami lub przeciwko Wam. Mój łuk może zabijać Waszego wroga lub wroga niczyjego, zrodzonego z mej wyobraźni. Mogę błąkać się po tych krainach sama lub u Waszego boku. Mogę być Wam przyjacielem najlepszym lub wrogiem ostatecznym.
Nie wymagam i nie oczekuje zaufania bo przesądów i fałszywej nienawiści rasy nasze podzieliło zbyt wiele. Nie ufajcie mi, dobrze czynicie, lecz nie ufajcie wtedy nikomu bo tożsamość wroga nie jest zawarta w kolorze jego ciała lecz w jego sercu. Szukam jedynie miejsca, gdzie gdy śmierc po mnie przyjdzie ułożę się w miejsu gdzie nie owieje mego umierającego ciała wiatr ni deszcz nie skropi. Nie pragnę przyjaźni ni miłości, jeno tego, by ktoś, nie bacząc na to kim jestem i co zrobiłam, gdy czas nadejdzie nakryje mój grób kamieniem nie zostawiając mego truchła na pastwę zwierza. A nim ta godzina przyjdzie, równie dobrze mogę zadawać śmierć w imię Esillonu. Nie należę do żadnej z ras, ni do żadnego ze światów. Po prostu jestem.

-Silimaure-
złotowłosa córka łuku i strzały.



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Luthein
Verin Athiyk



Dołączył: 16 Paź 2006
Posty: 422
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie interesuj się

PostWysłany: Pią 16:32, 27 Paź 2006    Temat postu:

Według mnie najlepsze jak narazie podanie. Jestem ZA.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Vassiz
Noamuth



Dołączył: 27 Paź 2006
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Dark Elven Village

PostWysłany: Pią 18:19, 27 Paź 2006    Temat postu:

Również ZA


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Ellesmer
Renor Kyorl



Dołączył: 08 Paź 2006
Posty: 259
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:29, 27 Paź 2006    Temat postu:

Tak..zdecydowanie najlepsze. Muszę się naradzić z Elldem....<odchodzi w cień>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elldrighar
Fuma Karlik



Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 245
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Mroczny Las

PostWysłany: Pią 21:38, 27 Paź 2006    Temat postu:

Czyż ona nie mówi pięknie???
Mało tego, racji sporo jej przyznać trzeba.
Dodam jeszcze, że własną głowę na pień kłade, jeśli tego zażyczy. Pewnym jej jak siebie. Schronienia szuka wsród nas, czy stać nas na to, by odmówić?!!!



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Valihi
Faern



Dołączył: 18 Paź 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 15:29, 28 Paź 2006    Temat postu:

Jak wszyscy to wszyscy.....jestem ZA. Nikt się nie rozpisywał, to i ja nie będę. O.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Skallagrin
Gość






PostWysłany: Wto 0:38, 31 Paź 2006    Temat postu:

Ja sie nie wypowiem.Porozmawiac chciałbym z tą elfką.Ciekaw jestem jej osoby.Lecz ostrożny bede przy wydawaniu opinii.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Kroniki bractwa Esillon Strona Główna -> Nowa brać Wszystkie czasy w strefie GMT + 4 Godziny
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group